„Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem,
gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni.
To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.
Cecelia Ahern- „ Na końcu tęczy”
Z ogromnym smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kolegi, przyjaciela i długoletniego pracownika Brzozowskiego Domu Kultury – nieodżałowanego Mariana Kuli.
Człowieka o ogromnym sercu, społecznika i działacza, który przez całe swoje życie wspierał kulturę i sport.
Największą tragedią życia jest to, że w pewnym momencie trzeba się pożegnać z ludźmi, których zawsze kochaliśmy…
Śmierć pozostawia pustkę i nie ma odtrutki na tę pustkę, która po niej zostaje. Zmarłych się nie zapomina, choć nie mogą was już pocieszyć, natchnąć czy rozśmieszyć…
Spoczywaj w spokoju Marianie.
Rodzinie i bliskim wyrazy głębokiego współczucia składają
Dyrektor, koledzy i przyjaciele oraz współpracownicy z BDK.